Dekodowanie wiadomości, czyli (nie)zrozumienie

Małymi krokami zbliżamy się do końca serii wpisów o podstawach w komunikacji. Zanim jednak przejdę do podsumowania i robienia rachunku sumienia, chciałbym zaproponować Ci jeszcze wcielenie się w pewną rolę.  

Wyobraź sobie, że siedzisz przy biurku. Kiedy podnosisz głowę do góry, widzisz dziesiątki młodych twarzy. Wszyscy czytają z zaciekawieniem to, co właśnie im przed chwilą przekazałeś. Na sali panuje cisza i w zasadzie Cię to nie dziwi. Właśnie udało Ci się opracować doskonały test osobowości. Każdy student na sali jest pochłonięty interpretacją wyników. Kiedy rozpoczynasz dyskusję, okazuje się, że wszyscy są zgodni: przedstawiony opis doskonale oddaje ich osobowość.  

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wszyscy czytają ten sam wynik testu. Oto jego fragment: 

Masz pewne wady, których jeszcze nie udało ci się zamienić w zalety; Czasami bywasz zbyt krytyczny dla siebie; Czasami masz potrzebę bycia podziwianym przez innych.  

Jak to możliwe? To zjawisko nazywane jest Efektem Barnuma, efektem Forera lub efektem horoskopowym. Polega na tym, że osoba czytająca bardzo ogólne i niejednoznaczne fragmenty opisu, traktuje je, jako odniesienia do własnej osoby. Zjawisko to nasila się jeszcze bardziej, kiedy osoba jest przekonana, że opis został przygotowany specjalnie dla niej. Dzięki temu każdy czytelnik horoskopów, może dopasować „przepowiednie” do swoich własnych doświadczeń.  

Dlaczego o tym wspominam? Po części dlatego, że jest to interesująca ciekawostka. Jednak jest jeszcze coś. Chcę Ci pokazać, że słowa mają moc oraz duży wpływ na to, jak zostaną zinterpretowane. Oczywiście czynników wpływających na to, jak komunikat zostanie zdekodowany (czyli zrozumiany), jest bardzo wiele. Musielibyśmy się tutaj odnieść do filtrów poznawczych, mechanizmów kierujących uwagą, doświadczeń użytkownika i wielu innych. To co warto zapamiętać, to fakt, że twoi odbiorcy będą w różny sposób interpretować to, co do nich kierujesz.  

Wysyłając wiadomość SMS, nie masz wpływu na to, gdzie osoba się znajduje i co robi w danym momencie. Możemy jedynie starać się wybrać najbardziej optymalny czas wysłania jakiegoś komunikatu. Na przykład zrezygnujemy z wysłania SMS-a marketingowego w środku nocy i zrobimy to po drugim śniadaniu.   

Jakie wnioski?  

- Zadbajmy o dobrą treść komunikatu, ale też zastanówmy się jak zostanie odebrany przez odbiorcę.  

- Mimo wysokiego stopnia automatyzacji komunikacji marketingowej, nadal możemy zadbać o jej osobisty charakter. Pomocne mogą być tutaj np. dodatkowe parametry w wiadomości SMS. Na przykład imię lub zmienna w postaci daty ostatniego, złożonego zamówienia.   

Nadal czytasz te słowa? Chciałbym Ci serdecznie podziękować! Cieszę się, że moja praca została nagrodzona Twoim czasem. To najcenniejsza waluta w XXI wieku. Jeżeli chcesz się podzielić swoimi uwagami, przemyśleniami lub sugestiami – zostaw komentarz lub napisz do mnie :) 

Sprawdź inne artykuły na blogu

Liber veritatis, czyli księga prawdy...

Wszyscy chcieliby ją poznać, ale wciąż się od niej oddalamy. W świecie błyskawicznej wymiany informacji trudno jest nam określić, co jest prawdziwe, a co jest fake newsem. Nie wiem jak Ty, ale mnie czasami dużo czasu zajmuje ustalenie, co jest białe, a co czarne. Zapisując się na newsletter, będę dzielił się swoimi przemyśleniami opartymi na rzetelniej wiedzy naukowej. Czasami dam Ci znać o nowościach na tej stronie. Będę pisał rzadko, ale konkretnie.

To wyraz wielkiego zaufania!
Łatwo jest się gdzieś zapisać i później otrzymywać chore ilości spamu. Dlatego jeszcze raz dziękuję Ci za zaufanie. Wierzę, że to początek wspaniałej przygody.
Do zobaczenia za jakiś czas!
Upsss... Coś poszło nie tak :( 
Uzupełnij dane za kilka minut i sprawdź, czy błąd się powtarza. Jeżeli tak, to napisz do mnie na Linkedin!