Na początek zero konkretów - same przemyślenia

Ciekawe jaką masz motywację do czytania właśnie tego artykułu. Przecież już na samym początku tytuł informuje Cię, że nie znajdziesz tutaj żadnych konkretów. Są to luźne przemyślenia, które są pewnego rodzaju… kontraktem. Właśnie! Czym takim?

Możesz się teraz zastanawiać: „ale dlaczego teraz, na samym początku”. Już tłumaczę. Psychologowie (terapeuci) poświęcają pierwszą wizytę, aby przejść taki proces. To nic innego jak świadome zawarcie umowy między stronami. Ustala się cel współpracy, sposoby na osiągnięcie celu, zakres działań oraz wiele innych zmiennych (spraw), które mają pomóc obu stronom.

Uprzedzę Twoje pytanie: Nie. Nie jesteś w żadnym procesie terapeutycznym 😊 To tylko metafora.

Uwielbiam zanurzać się w królowej nauk, czyli psychologii. Jest to słowo – kontener, które mieści w sobie bardzo wiele, tak samo jak słowo informatyk. Dla osób z poza branży, to osoba, która wymienia toner w drukarce, wymienia dysk w laptopie lub pisze skrypty w PHP.  

Dlatego będę się starał unikać tego słowa i skupię się na konkretnych fragmentach tej dziedziny. Niekiedy skuszę się do szukania odniesień w codziennych sytuacjach życiowych. Szczególny nacisk postaram się kłaść na lepsze zrozumienie drugiej osoby (min. klienta). Popatrzymy na proces komunikacji marka – klient z perspektywy procesów, które zachodzą w naszych głowach. Uwierz mi, jest ich bardzo wiele.

Nie wiem, czy wiesz, ale nawet osoby, które doskonale znają wszelkie zasady wywierania wpływu, nie mogą się całkowicie „uodpornić” na wpływy innych ludzi. Robert Cialdini, czy Kevin Hogan mimo wspaniałych książek które napisali, nadal będą ulegać opisanym prawom. Podobnie jest z komunikacją.

Wyobraź sobie, że jedziesz autobusem lub pociągiem. Jest tak ogromny hałas, że kiedy Twój rozmówca coś do Ciebie mówi, masz wrażenie, że jest za dźwiękoszczelną szybą. Widzisz tylko jego poruszające się usta i gestykulację. Sama świadomość, że hałas nie pozwala Ci odgadnąć intencji rozmówcy, wiele nie zmieni. Musisz podjąć jakieś działanie, aby zrozumieć i być zrozumianym. Na przykład: Pochylić się, powiedzieć coś głośniej, gestykulując, czy pisząc słowa na kartce.

Moja codzienna praca z klientami, to szerokie spektrum działań. Od pracy nad zapleczem technicznym, po pomoc w wkomponowywaniu wiadomości SMS w obecną machinę. Ostatnio postawiłem sobie pytanie, dlaczego nie podzielić się swoimi przemyśleniami? W zasadzie skorzystają na tym wszyscy. Tworząc notatki, utrwalam swoją wiedzę i staram się ją w odpowiedni sposób systematyzować. Ty z kolei drogi czytelniku, może w jakiś sposób wykorzystasz omawiane zagadnienia w prowadzeniu firmy i podczas planowania komunikacji.

Właściwie, to czuję się jeszcze zobowiązany przedstawić – jestem Tomasz i jestem niepraktykującym psychologiem. Wiedz, że nie jestem znawcą, czy ekspertem. Tworzone przeze mnie treści to tylko luźne przemyślenia Spędziłem 5 lat na zgłębianiu tej wiedzy, jednakże nigdy nie miałem zamiaru traktować studiów jako przygotowania do pracy w tym zawodzie. Od dziecka ciągnęło mnie do nowych technologii i w swojej karierze zawodowej mam z nią styczność od zawsze.

Podsumowując drogi czytelniku, pozwól, że nasza relacja będzie bardziej partnerska i wspólnie będziemy podróżować przez różne zagadnienia. Być może Tobie pojawi się jakiś ciekawy pomysł lub wątek, któremu warto byłoby się przyjrzeć? Być może spotkasz się z jakimś tematem, który dobrze byłoby zgłębić lub poruszyć? Napisz do mnie wiadomość. Chętnie poznam Twoje przemyślenia i sugestie. Osoby, które decydowałyby się na krytykę uprzedzam – potrzebuję tylko takiej konstruktywnej. 😊

Usiądź wygodnie, chwyć kubek pysznej kawy lub herbaty i… przygotuj się. Za jakiś czas pojawi się kolejny wpis: Podstawy komunikacji i jej 7 poziomów trudności.

Sprawdź inne artykuły na blogu

Liber veritatis, czyli księga prawdy...

Wszyscy chcieliby ją poznać, ale wciąż się od niej oddalamy. W świecie błyskawicznej wymiany informacji trudno jest nam określić, co jest prawdziwe, a co jest fake newsem. Nie wiem jak Ty, ale mnie czasami dużo czasu zajmuje ustalenie, co jest białe, a co czarne. Zapisując się na newsletter, będę dzielił się swoimi przemyśleniami opartymi na rzetelniej wiedzy naukowej. Czasami dam Ci znać o nowościach na tej stronie. Będę pisał rzadko, ale konkretnie.

To wyraz wielkiego zaufania!
Łatwo jest się gdzieś zapisać i później otrzymywać chore ilości spamu. Dlatego jeszcze raz dziękuję Ci za zaufanie. Wierzę, że to początek wspaniałej przygody.
Do zobaczenia za jakiś czas!
Upsss... Coś poszło nie tak :( 
Uzupełnij dane za kilka minut i sprawdź, czy błąd się powtarza. Jeżeli tak, to napisz do mnie na Linkedin!