W pierwszym artykule przedstawiłem podstawowy model komunikacji. Jeżeli masz ochotę, to zachęcam Cię do zapoznania się z nim. Nieco rozjaśni Ci „co autor wiersza miał na myśli”. Ale spokojnie! Analizę i interpretację tekstów literackich zostawiam innym – chciałem tylko nieco rozbudzić Twoje wspomnienia ;)
Wracając do tematu. Jeżeli mamy nadawcę komunikatu, to gdzieś ten komunikat jest skierowany. Jeżeli coś do kogoś mówimy, to naszą intencją jest zwykle osiągnąć jakiś efekt. Chyba, że przyjdzie Ci na myśl obraz takiego mało schludnie ubranego pana, który zatacza się z jednej strony ulicy na drugą. Niekiedy właśnie taki pan jest nadawcą komunikatów, których odbiorca nie do końca jest znany.
Podobnie może dziać się z wiadomościami SMS. Możesz kierować je wszędzie i do wszystkich, jednakże ostatecznie nikt nie zwróci na nie uwagi. Oczywiście nie uwzględniam tutaj wielu czynników, jak cały proces wzbudzania potrzeb, budowania świadomości marki i tak dalej. Skupiamy się tylko na nadawcy i odbiorcy.
Zatem, jeżeli jesteś odpowiedzialny lub odpowiedzialna za komunikację marketingową w swojej firmie, to staraj się układać konkretną strategię.
Komunikacja wymaga skoordynowania wielu procesów jednocześnie. Mam tutaj na myśli procesy poznawcze, emocjonalne oraz motywacyjne zarówno u nadawcy, jak i u odbiorcy. Czy podobnie powinno być po stronie struktury marketingowej?
Odnieśmy się do budowania potrzeb. Załóżmy, że prowadzimy sprzedaż zegarków, takich noszonych na nadgarstku. Jeżeli mamy w ofercie zarówno zegarki młodzieżowe, jak i dla osób dorosłych, to mamy szeroki zakres grupy docelowej (pomijam inne czynniki, min. takie jak poziom ekskluzywności towaru). Tutaj wzbudzenie chęci popatrzenia na zegarek, wyobrażenia sobie, że już go posiadamy - to jedna z opcji zdobycia nowego klienta. Jeżeli jest to ubrane w odpowiednią strategię, to świetnie! Wystarczy mierzyć efekty.
Teraz popatrzmy na odbiorcę z innej perspektywy. Prowadzimy sprzedaż ciuszków dla niemowlaków. Niezależnie od tego, jak genialny byłby produkt, jak bardzo doskonałą strategię wzbudzania potrzeb ułożymy, to odbiorca wciąż ma znaczenie. Myślisz, że bombardowanie nastoletnich chłopców takim komunikatem, przyniesie spektakularne wyniki?
Jaki z tego wniosek? Tak, jak człowiek musi skoordynować wiele procesów (poznawczych, emocjonalnych, motywacyjnych), aby się porozumieć z drugim człowiekiem, tak też komunikacja marketingowa powinna być traktowana holistycznie.
Przede wszystkim, chciałbym zwrócić uwagę tylko na to, abyś w przemyślany sposób kierował wiadomości do swoich odbiorców. Niezależnie od tego, czy pytasz kogoś o drogę na ulicy (oczywiście zawsze lepiej wycelować w miejscowych, aniżeli w turystę), czy przygotowujesz kampanię SMS – rób to w przemyślany sposób.
Fragment powtarzający się niczym mantra…
Nadal czytasz te słowa? Chciałbym Ci serdecznie podziękować! Cieszę się, że moja praca została nagrodzona Twoim czasem. To najcenniejsza waluta w XXI wieku. Jeżeli chcesz się podzielić swoimi uwagami, przemyśleniami lub sugestiami – zostaw komentarz lub napisz do mnie :)
Wszyscy chcieliby ją poznać, ale wciąż się od niej oddalamy. W świecie błyskawicznej wymiany informacji trudno jest nam określić, co jest prawdziwe, a co jest fake newsem. Nie wiem jak Ty, ale mnie czasami dużo czasu zajmuje ustalenie, co jest białe, a co czarne. Zapisując się na newsletter, będę dzielił się swoimi przemyśleniami opartymi na rzetelniej wiedzy naukowej. Czasami dam Ci znać o nowościach na tej stronie. Będę pisał rzadko, ale konkretnie.